© Fotografia autorstwa Planar Parfums. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, dystrybucja oraz jakiekolwiek wykorzystywanie bez zgody właściciela praw autorskich jest surowo zabronione.
Marka
Strona www
https://fr.lecouventparfums.com/
Perfumiarz
Rok premiery
2022
Płeć
Unisex
Dominująca nuta
Jeśli jakiś zapach pozytywnie zaskoczył mnie w ubiegłym roku to na pewno jednym z takich zapachów był zapach Vetivera marki Le Couvent, stworzony przez słynnego Jeana-Claude Ellenę. Chociaż samo nazwisko osoby odpowiedzialnej za stworzenie tych perfum podpowiadało mi, że będą to perfumy na dobrym poziomie, to obawiałem się, że może to być zapach wtórny i mało zaskakujący. Miło się pomyliłem.
Vetivera jak sama nazwa wskazuje jest zapachem z motywem przewodnim w postaci naturalnie brzmiącej wetywerii, która pojawia się od pierwszych sekund i pozostaje z nami do końca. Jeanowi Claude Ellenie udało się jednak uciec od motywu pieprznego wetiweru przyodzianego w grejpfruta czy gorzką pomarańczę i choć pieprzu tam nie brakuje, bo dodaje on wyrazu nieco kremowemu wetiwerowi to nie przykrywa go. Nie przykrywa go także pojawiający się cytrusowy powiew bergamotki czy baza oparta na drewnie cedrowym. Każdy z tych elementów jest wyczuwalny, ale prym wiedzie wetiwer, zielony, naturalny, lekko kremowy także za sprawą cedru. Jego naturalny wydźwięk urzekł mnie najbardziej, bowiem pachnie niezwykle naturalnie i jego pieprzność oraz świeżość jest bardzo dobrze zbalansowana.
Czy wiecie, że w Mali kobiety piją wywar z wetywerii przed spotkaniem z partnerem, gdyż działa on jak afrodyzjak i dodatkowo po jego spożyciu, ich pot wytwarzany podczas zbliżenia cielesnego z partnerem pachnie właśnie wetywerią? Ten fakt był jedną z inspiracji dla Elleny do stworzenia Vetivery ale nie jedyną. Czymś co zainspirowało autora była również rejs na żaglach, podczas którego drewno łódki, pachniało wetywerią a połączenie zapachu tego drewna z zapachem oceanu i oleju użytego do zakonserwowania łódki tworzyło mieszankę, która utkwiła w pamięci perfumiarza i to wspomnienie próbował on przekazać w Vetiverze.
Choć jest to zapach w mojej ocenie zdecydowanie męski, to myślę że wielu kobietom również mógłby przypaść do gustu. Z mojej perspektywy mogę powiedzieć, że zawsze kiedy go użyję, moja żona niedługo potem pyta mnie "co tak ładnie pachnie?" - tak, to Vetivera i to kolejne zaskoczenie, bo nie na wszystkie moje perfumy o podobnym profilu tak reaguje. Reausumując Vetivera to bardzo dobre i wszechstronne perfumy z nutą przewodnią wetywerii, które w mojej ocenie nadają się zarówno na codzień do pracy, jak również na wyjątkową randkę.